Hermiona mrugnęła.
Draco pochylił się w jej stronę i
delektował się widokiem oniemiałej Gryfonki. Bardzo rzadko Hermiona Granger nie
wiedziała co powiedzieć. Kiedy do niego podeszła, uniósł tylko brew i czekał na
jej następny ruch. Jednak nie przewidział, że jej gładka dłoń delikatnie
dotknie jego czoła i policzka.
Hermiona jedną rękę położyła na swoim
czole, a drugą na czole blondyna. Takie same temperatury. Na wszelki wypadek
sprawdziła policzki. Nic.
– Cóż nie masz gorączki.
– Dziękuje, nie zdawałem sobie z tego
sprawy – odparł ironicznie.
Hermiona w odpowiedzi przewróciła
oczami. – Jeśli to wszystko co chciałeś mi powiedzieć, możesz wrócić do swojej rezydencji,
dworku, cokolwiek. – Machnęła ręką w stronę drzwi, zanim usiadła na krześle.
Tym razem Draco przewrócił oczami –
Ehh, kobiety – powiedział i odwrócił się tak, że był plecami do drzwi. Uderzył
dłońmi o mahoniowe biurko.
Hermiona podskoczyła zaskoczona.
Spojrzała w górę i zobaczyła Ślizgona.
Draco zapomniał jak gorąca była, gdy
była wściekła, zwłaszcza na niego.
– Malfoy – warknęła.
Wróć
do tematu Draco
– powiedział sam do siebie, koncentrując się na jej różowych ustach. – Granger
jestem całkowicie poważny. Wyglądasz jakby ktoś przejechał ci psa lub w twoim
przypadku parszywego kota.
– Hej! – wtrąciła.
– Nie chcesz zemsty? – kontynuował,
ignorując ją.
– Malfoy, oszalałeś – powiedziała.
– Cóż, najpierw mnie wysłuchaj.
Dziewczyna nic nie powiedziała. Uznał
jej milczenie za zgodę.
– Weasley jest z Sadie, bo jest
piękna. Ona jest z nim, bo on ma na jej punkcie bzika jak zakochany chory
szczeniak, ale przede wszystkim dlatego, że uwielbia być w centrum uwagi. Ona
tylko do tego dąży. Kiedy przejdziesz tą metamorfozę, będziesz jeszcze
piękniejsza od niej. Wewnątrz lub na
zewnątrz – ostatnie zdanie powiedział w myślach.
Hermiona zauważyła, że mówił szczerze.
– Wtedy zaczniemy ze sobą chodzić,
zwrócimy na siebie wszelką uwagę mediów, dziennikarze będą mówić o naszym
związku i wszyscy się tym zainteresują. Związek Weasleya i Sadie zostanie
zamieciony pod dywan. Oboje wiemy, że ważniejszy będzie związek Dracona Malfoya
byłego śmierciożercy z Hermioną Granger — uosobieniem dobra. Ludzie pragnęliby
naszej historii miłosnej i ty to wiesz.
Hermiona nie wiedziała, co powiedzieć,
ale miał rację. Prasa połknęłaby haczyk.
– Nie wiem, Malfoy.
Draco jęknął. – Granger, wiesz, że to
prawda. Będę u ciebie jutro rano o siódmej. Bądź gotowa. – Skończył dość
arogancko, zanim wyszedł przez drzwi, tak jakby to było jego biuro.
Hermiona patrzyła otwartymi oczami,
nawet po tym jak drzwi się zamknęły. Przetarła oczy i uszczypnęła się w rękę,
aby upewnić się, że to nie był sen.
♥ ☆ ♥ ☆ ♥ ☆ ♥
Nie mogła się skupić do końca dnia.
Ciągle myślała o spotkaniu z Draconem Malfoyem. Westchnęła zanim ułożyła głowę
na biurku. – Malfoy, oszalałeś – jęknęła.
W tym samym momencie Blaise otworzył
drzwi do biura Hermiony, żeby jej powiedzieć, że powinna iść do domu, bo nie
może tak ciągle pracować, ale zatrzymał się, kiedy usłyszał, że wspomniała
Malfoya. Zamarł, zanim cofnął się do tyłu, jednak zauważyła go.
– Blaise? – zapytała, patrząc w górę.
– Tak – odpowiedział słabo.
– Nie masz nic wspólnego z tym, że
Draco Malfoy przyszedł dziś do mojego biura, prawda?
Blaise zaśmiał się nerwowo. – Nie,
dlaczego tak myślisz?
– Blaisie Zabini, przysięgam…
♥ ☆ ♥ ☆ ♥ ☆ ♥
Hermiona wróciła do domu po obiedzie,
który zjadła z Blaise’em. Chciał ją w ten sposób przeprosić. Kiedy była blisko
mieszkania, zobaczyła, że nie ma już rzeczy Rona. W pewnym sensie poczuła ból w
sercu, ale jednocześnie ulgę. Stała jak zaczarowana w miejscu, gdzie były rzeczy
jej byłego i o mały włos nie zauważyłaby listu przyklejonego na drzwiach jej
mieszkania.
Spojrzała na kopertę. Nie była
zaadresowana. Usiadła na jednym z kuchennych krzeseł. Obracając list, usłyszała
jakieś drgania. Bez zbędnych ceregieli otworzyła kopertę.
Siedziała na kanapie z opakowaniem
lodów między kolanami. Oglądała Rozwód po
francusku. Widziała ten film tylko raz i od razu go znienawidziła, ale
czuła, że musi go obejrzeć. – On ciebie zdradza! – krzyknęła Hermiona, zanim
rzuciła poduszką w telewizor.
Chciało jej się płakać. Teraz była w takiej samej sytuacji jak Naomi Watts, grająca sympatyczną
główną bohaterkę. Owszem nie była w związku małżeńskim, nie była w ciąży, ale
starała się, żeby związek z Ronem był szczęśliwy. A mężczyźni, którzy zdradzają
swoje kobiety bez powodu, to po prostu świnie!
– Granger, na kogo ty do cholery
krzyczysz?
Hermiona spadła z kanapy, na dźwięk
znajomego głosu. Gramoliła się, żeby wstać. – Malfoy, do cholery co ty robisz w
moim mieszkaniu?
– Powiem ci, jak otworzysz drzwi –
krzyknął.
Zrobiła to i zanim zdążyła cokolwiek
powiedzieć, Draco wparował do jej mieszkania pomrukując. – Ależ proszę Malfoy,
zapraszam do środka – powiedziała sarkastycznie.
Draco był już w kuchni i patrzył na
zdjęcia, leżące na stoliku do kawy.
– Też je dostałaś – powiedział, kiedy
wyczuł jej obecność.
– Tak – odparła cicho, opierając się o
ścianę.
– Kretyni, jak oni mogli! – wrzasnął
Draco.
Hermiona podskoczyła wystraszona jego
złością.
– Zdradzili nas Granger w moim domu, w
moim łóżku! – krzyknął, wskazując jedno ze zdjęć Rona i Sadie prawdopodobnie
nagich i całujących się w dużym czarnym łóżku w satynowej srebrnej pościeli.
Oczy Hermiony były jak spodki i
kolejny raz opadła jej szczęka.
– A co ty do cholery masz na sobie? –
powiedział Draco nadal wzburzony.
Dziewczyna spojrzała na siebie. Miała
na sobie dwa rozmiary za duże spodnie, które kupiła na wyprzedaży i starą
koszulę, która wiele przeszła. Jednak nie miała zamiaru pozwolić mu śmiać się z
jej ulubionego codziennego stroju, dlatego skrzyżowała ręce na piersiach. – Mój
strój jest w porządku. Przynajmniej jest wygodny.
Draco spojrzał na nią, jakby chciał
zapytać, czy zwariowała. – Granger, w tym stroju wszystko jest nie tak. Nic
dziwnego, że Łasica cię zostawił. Jego matka prawdopodobnie ubiera się bardziej
seksownie od ciebie i to wiele wyjaśnia.
Hermiona zmrużyła oczy. Zawsze kiedy
ma zły dzień on jeszcze musi ją dobić, tak żeby jeszcze bardziej bolało.
– Wiesz co, musimy zacząć od razu –
powiedział Draco, zanim złapał ją za rękę.
Zanim się zorientowała teleportowali
się. Potknęła się, kiedy wylądowali. Była nieco oszołomiona, kiedy zobaczyła,
że Malfoy stoi obok niej. Rozejrzała się dookoła. Ku jej przerażeniu byli w
sklepie z bielizną!
_______
Witajcie :) Z góry przepraszam za przerywanie w takim momencie. Autorka chyba chciała Was zachęcić do dalszego czytania. Mam nadzieję, że jej się to udało ;)
Jak widzicie Malfoy od razu przeszedł do roboty. Metamorfozę uznajemy za rozpoczętą ;) Co będzie się działo w sklepie z bielizną dowiecie się w następnym rozdziale. Powinien pojawić się na blogu na początku tygodnia.
Nie spodziewałam się tak pozytywnych reakcji na pierwszy rozdział, dlatego z całego serca dziękuję za tyle miłych komentarzy i wyświetleń :)
To chyba tyle. Komentujcie, oceniajcie miłego weekendu. Enjoy!
Polubiłam tę historię. :)
OdpowiedzUsuńLubię Draco w takim wydaniu i Hermionę, która jest taka skupiona na pracy, że nie zwraca uwagi zupełnie na nic innego.
Mam przeczucie, że ich wspólne zakupy - w sklepie z bielizną (!) - wywołają na mojej twarzy ogromny uśmiech!
Pozdrawiam! :)
Hermiona jest po prostu sobą i to jest fajnie ;) cyniczny Draco jest baardzo fajny :D
UsuńOj tak masz dobre przeczucie, bo będzie się działo :)
Również pozdrawiam ;)
Rozdział super :) Malfoy, jak zwykle stanowczy i nie przyjmuje sprzeciwów :) Coś mi się wydaję, że Ron będzie żałował tego co zrobił :) Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) tak masz rację Ron będzie bardzo żałował, ale jakoś mi go nie szkoda :)
UsuńBardzo spodobało mi się tłumaczenie "Ogień i lód" i to także zaczyna należeć do moich ulubionych. Z racji tego, że mój angielski jest słaby, nie mogę pozwolić sobie na czytanie zagranicznych Dramione... Oczywiście czekam na 3 rozdział ♡
OdpowiedzUsuńwww.crazy-in-love-dramione.blogspot.com
Pozdrawiam #Hedwiga
Fajnie, że Ci się podoba :)
UsuńDziękuję za komentarz ;)
Również pozdrawiam :)
Sklep z bielizną? Coś czuje w kościach, że będzie się działo :D
OdpowiedzUsuńWybacz za tak krótki komentarz, ale cóż...praca :)
Pozdrawiam
Arabella
Oj tak będzie się działo, a to dopiero początek :)
UsuńTak wiem :) Dziękuję za komentarz
Również pozdrawiam :)
Rozumiem Hermionę - za duże ciuchy po domu to normalka xD
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, w jaki sposób została przedstawiona Hermiona, Draco wydaje się Adonisem (ale... mógł wyprzystojnieć po szkole xd, więc w sumie to nie ma do czego się przyczepić). To moje pierwsze opowiadanie, w którym Draco i Hermioną są razem tylko po to, aby zrobić komuś na złość.
Super!
Weny i pozdrawiam!
No tak luz i wygoda ponad wszystko :D
UsuńHermiona jest sobą, a Draco to arogancki przystojniak ;)
Ta historia nieraz Was zaskoczy :)
Również pozdrawiam ;)
Kobieto daj linka do oryginału, bo nie wyrobie czekając na kolejny rozdział tłumaczenia. Powodzenia przy tłumaczeniu.
OdpowiedzUsuńLinka znajdziesz w spisie treści :)
UsuńDziękuję za komentarz ;)
Rozdział naprawdę super!Draco ma niezły plan...... Ciekawe co będzie dział się w tym sklepie
OdpowiedzUsuńMila
Dziękuję :) fajnie, że Ci się spodobało :)
UsuńNie sądziłam, że Draco tak szybko weźnie się do roboty ;) ale patrząc na to, ile rozdziałów będzie mieć to opowiadanie, domyślam się, że zmiana Hermiony będzie dopiero początkiem.
OdpowiedzUsuńSklep z bielizną? Proszę, wstaw kolejny rozdział jak najszybciej... ;P
Gorąco pozdrawiam i życzę weny! Johanna Malfoy
Draco jest konkretny i nie lubi czekać :D tak to dopiero początek ;)
UsuńWstawię jak najszybciej się da :)
Również pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy pomysł na Dramione!!! "sklep z bielizną" brzmi baaaaaaardzo zachęcająco! Szybko dodawaj kolejny rozdział!
OdpowiedzUsuńA tak przy okazji to nigdy nie spotkałam tak bardzo nakręconej blogerki Dramione :D Cały czas mam banana na twarzy, gdy tylko do Cb zaglądam :P Podziwiam Cię i cieplutko pozdrawiam :D
Co do tej historii - jest mega :D Coś mi się wydaje że Draco jest mocnoooo zainteresowany Hetmioną i to mi się podoba!
Pozdrawiam jeszcze raz, Iva Nerda
kiedyjestesprzymniedramione.blogspot.com
Za pomysł brawa należą się autorce :) będzie bardzo ciekawie ;) postaram się jak najszybciej dodać kolejny rozdział.
UsuńJa już tak mam, że jak coś mi się spodoba to publikuje :D Nie ma co podziwiać po prostu lubię tłumaczyć ;) wychodzi mi to lepiej niż pisanie :D
Draco jest nią zainteresowany, ale jeszcze się upiera, że tak nie jest :D
Również pozdrawiam :)
Wiesz, wspomniałam w moim ostatnim komentarzu, że nie lubię jak autor/autorka przerywają w takim momencie. Tym razem się wsciekłam. Rzucałabym laptopem po pokoju gdyby nie był mój :D Zastanawiam się co Draco zrobi z Hermioną w sklepie z bielizną (?) Czekam na kolejny rozdział - który, mam nadzieję - spodoba mi się tak jak ten i poprzedni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Martha
Tak wiem, że tego nie lubisz, dlatego z góry przepraszam :) Draco oczywiście zacznie metamorfozę będzie ciekawie ;) postaram się dodać go jak najszybciej
UsuńRównież pozdrawiam :)
Niestety,uległam pokusie... :D Od razu po przeczytaniu pierwszego rozdziału przeczytałam całą resztę. Zarwałam całą nockę, ale było warto! Po zapoznaniu się z historią powiem tylko jedno - a dokładnie: powtórzę się - masz niesamowicie dobry gust, co do wyboru tłumaczeń! Ta historia jest tak genialna! Mimo, że teraz już ją znam to będę zaglądać, bo nie odpuściłabym sobie możliwości wyrażenia opinii na temat tego cuda, a teraz tego nie mogę zrobić, bo bym zaspojlerowała. Ale jedno muszę tutaj wspomnieć, ten rozwój akcji, ostatni, cudowny rozdział, a w dodatku cała ta metamorfoza, zmiana jaką przechodzi Hermiona, i jeszcze niesamowity kuzynek Draco i te nagłówki w gazetach, retrospekcje, wszystko(!), och, autorka miała niesamowity, ale to niesamowity pomysł! Niesamowity!!! :D
OdpowiedzUsuńJak zawsze genialnie przetłumaczone, wszyściutko dokładnie, z niesamowitą dbałością o szczegóły! Brawo! :D
Pozdrawiam!
Charlotte
Dziękuję za taki miły komentarz :) Ta historia ma coś w sobie. Fajnie, że mimo iż przeczytałaś będziesz tu zaglądać :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Ja też muszę przyznać, iż uległam pokusie i przeczytałam oryginał :3 Po prostu nie mogłam wytrzymać! :D Ta historia strasznie wciąga i jest cudowna! Jednak możesz być pewna iż będę czytać również Twoje tłumaczenie :*
OdpowiedzUsuń~Pozdrawiam J.W.
No tak masz rację to bardzo fajna historia :) Cieszę się, że przypadła Ci do gustu ;) Fajnie, że będziesz czytać tłumaczenie. Bardzo mnie to cieszy :)
UsuńRównież pozdrawiam ;)
Proszę Cię wrzuć jeszcze dzisiaj trzeci! O ile masz.. błagam! :3
OdpowiedzUsuńBędzie jutro :)
UsuńNie wiem dlaczego, ale czytając niektóre fragmenty zastanawiałam się czy nie jest on gejem...
OdpowiedzUsuńPo chwili doszłam do wniosku, że to niemożliwe!
Ostatnio za dużo czasu spędzam w temacie mody i wszystko sprowadza mi się do jednego.
Wracając do tematu
Rozdział jak zawsze świetny!
Czekam na kolejny rozdział
Pozdrawiam
Letothers
Zapewniam, że nim nie jest :)
UsuńDziękuję fajnie, że się podoba ;)
Również pozdrawiam :)
Twoje tłumaczenie, nie wiem czy za sprawą historii, czy za sprawą Twojego talentu do tłumaczenia - czyta się bardzo lekko. Z chęcią zostanę u Ciebie na dłużej, bo historia jest godna uwagi. Życzę cierpliwości w tłumaczeniu i mnóstwa synonimów pod ręką!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Snovi
Dziękuję za takie miłe słowa :) tak wiem, że czasem zdarzają się powtórzenia, ale cały czas nad tym pracuję :)
UsuńRównież pozdrawiam ;)
C-U-D-O-W-N-E!!!! Świetny plan i dobrze, że od razu sobie wszystko powiedzieli, ustalili na jakich to działa zasadach, mam nadzieję, że żadne z nich nie ucierpi! Czyta się szybciutko i lekko, tak jak lubię :). Historia wciąga! I to bardzo! Czekam co dalej! + te koperty ze zdjęciami były wyjątkowo oburzające i okrutne, pora na zemstę Malfoy & Granger :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Eleonora.
http://corkimerlina-dramione.blogspot.com/
Spokojnie nikt nie ucierpi, będzie mnóstwo śmiechu :) Jak to mówią zemsta będzie słodka :D
UsuńRównież pozdrawiam :)
Szybko tlumacz! Trochę krótko, ale lubię taką korporacyjną - szczurzycę Hermione :) Lecę dalej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
PomyLuna xoxo ;*
Tłumaczę dwa opowiadania jednocześnie i staram się żeby rozdziały były jak najszybciej :) Krótkie rozdziały niestety też tu będą, ale mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Świetny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńRobi się coraz ciekawiej ^^
Narobiłam sobie zaległości, ale to dobrze, więcej rozdziałów na raz ;)
Pozdrawiam ~Basiabella
Będzie jeszcze ciekawiej :D Dziękuję fajnie, że się podoba ;)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Baaaardzo mi się podoba, jedno z moich ulubionych dramione, mimo wszystko jest lekko i przyjemnie. Oby tak pozostało, bo mam już trochę dość szalonego Lucjusza z salonem tortur w piwnicy albo dwudziestej z kolei ucieczki Śmierciożerów. :D
OdpowiedzUsuńCieszę się z tak pozytywnych reakcji :) miało być lekko i zabawnie i jest :D
UsuńPozdrawiam :)
Jak dobrze, że mogę iść czytać dalej, bo inaczej zabiłabym cię za przerwanie w takim momencie ;)
OdpowiedzUsuńHaha, akcja nabiera tempa!
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo współczuję Draco i Hermionie bycia zdradzonym, ale dzięki Ronowi i tej Sadie na bank moja ulubiona para się zejdzie. :) Już nie mogę się doczekać wizyty w sklepie z bielizną (wiedziałam, że będzie to pierwszy przystanek!), dlatego czytam dalej. ;)