czwartek, 25 lutego 2016

Rozdział 2

Hermiona mrugnęła.
Draco pochylił się w jej stronę i delektował się widokiem oniemiałej Gryfonki. Bardzo rzadko Hermiona Granger nie wiedziała co powiedzieć. Kiedy do niego podeszła, uniósł tylko brew i czekał na jej następny ruch. Jednak nie przewidział, że jej gładka dłoń delikatnie dotknie jego czoła i policzka.
Hermiona jedną rękę położyła na swoim czole, a drugą na czole blondyna. Takie same temperatury. Na wszelki wypadek sprawdziła policzki. Nic.
– Cóż nie masz gorączki.
– Dziękuje, nie zdawałem sobie z tego sprawy – odparł ironicznie.
Hermiona w odpowiedzi przewróciła oczami. – Jeśli to wszystko co chciałeś mi powiedzieć, możesz wrócić do swojej rezydencji, dworku, cokolwiek. – Machnęła ręką w stronę drzwi, zanim usiadła na krześle.
Tym razem Draco przewrócił oczami – Ehh, kobiety – powiedział i odwrócił się tak, że był plecami do drzwi. Uderzył dłońmi o mahoniowe biurko.
Hermiona podskoczyła zaskoczona. Spojrzała w górę i zobaczyła Ślizgona.
Draco zapomniał jak gorąca była, gdy była wściekła, zwłaszcza na niego.
– Malfoy – warknęła.
Wróć do tematu Draco – powiedział sam do siebie, koncentrując się na jej różowych ustach. – Granger jestem całkowicie poważny. Wyglądasz jakby ktoś przejechał ci psa lub w twoim przypadku parszywego kota.
– Hej! – wtrąciła.
– Nie chcesz zemsty? – kontynuował, ignorując ją.
– Malfoy, oszalałeś – powiedziała.
– Cóż, najpierw mnie wysłuchaj.
Dziewczyna nic nie powiedziała. Uznał jej milczenie za zgodę.
– Weasley jest z Sadie, bo jest piękna. Ona jest z nim, bo on ma na jej punkcie bzika jak zakochany chory szczeniak, ale przede wszystkim dlatego, że uwielbia być w centrum uwagi. Ona tylko do tego dąży. Kiedy przejdziesz tą metamorfozę, będziesz jeszcze piękniejsza od niej. Wewnątrz lub na zewnątrz – ostatnie zdanie powiedział w myślach.
Hermiona zauważyła, że mówił szczerze.
– Wtedy zaczniemy ze sobą chodzić, zwrócimy na siebie wszelką uwagę mediów, dziennikarze będą mówić o naszym związku i wszyscy się tym zainteresują. Związek Weasleya i Sadie zostanie zamieciony pod dywan. Oboje wiemy, że ważniejszy będzie związek Dracona Malfoya byłego śmierciożercy z Hermioną Granger — uosobieniem dobra. Ludzie pragnęliby naszej historii miłosnej i ty to wiesz.
Hermiona nie wiedziała, co powiedzieć, ale miał rację. Prasa połknęłaby haczyk.
– Nie wiem, Malfoy.
Draco jęknął. – Granger, wiesz, że to prawda. Będę u ciebie jutro rano o siódmej. Bądź gotowa. – Skończył dość arogancko, zanim wyszedł przez drzwi, tak jakby to było jego biuro.
Hermiona patrzyła otwartymi oczami, nawet po tym jak drzwi się zamknęły. Przetarła oczy i uszczypnęła się w rękę, aby upewnić się, że to nie był sen.


Nie mogła się skupić do końca dnia. Ciągle myślała o spotkaniu z Draconem Malfoyem. Westchnęła zanim ułożyła głowę na biurku. – Malfoy, oszalałeś – jęknęła.
W tym samym momencie Blaise otworzył drzwi do biura Hermiony, żeby jej powiedzieć, że powinna iść do domu, bo nie może tak ciągle pracować, ale zatrzymał się, kiedy usłyszał, że wspomniała Malfoya. Zamarł, zanim cofnął się do tyłu, jednak zauważyła go.
– Blaise? – zapytała, patrząc w górę.
– Tak – odpowiedział słabo.
– Nie masz nic wspólnego z tym, że Draco Malfoy przyszedł dziś do mojego biura, prawda?
Blaise zaśmiał się nerwowo. – Nie, dlaczego tak myślisz?
– Blaisie Zabini, przysięgam…


Hermiona wróciła do domu po obiedzie, który zjadła z Blaise’em. Chciał ją w ten sposób przeprosić. Kiedy była blisko mieszkania, zobaczyła, że nie ma już rzeczy Rona. W pewnym sensie poczuła ból w sercu, ale jednocześnie ulgę. Stała jak zaczarowana w miejscu, gdzie były rzeczy jej byłego i o mały włos nie zauważyłaby listu przyklejonego na drzwiach jej mieszkania.
Spojrzała na kopertę. Nie była zaadresowana. Usiadła na jednym z kuchennych krzeseł. Obracając list, usłyszała jakieś drgania. Bez zbędnych ceregieli otworzyła kopertę.
Siedziała na kanapie z opakowaniem lodów między kolanami. Oglądała Rozwód po francusku. Widziała ten film tylko raz i od razu go znienawidziła, ale czuła, że musi go obejrzeć. – On ciebie zdradza! – krzyknęła Hermiona, zanim rzuciła poduszką w telewizor.
Chciało jej się płakać. Teraz była w takiej samej sytuacji jak Naomi Watts, grająca sympatyczną główną bohaterkę. Owszem nie była w związku małżeńskim, nie była w ciąży, ale starała się, żeby związek z Ronem był szczęśliwy. A mężczyźni, którzy zdradzają swoje kobiety bez powodu, to po prostu świnie!
– Granger, na kogo ty do cholery krzyczysz?
Hermiona spadła z kanapy, na dźwięk znajomego głosu. Gramoliła się, żeby wstać. – Malfoy, do cholery co ty robisz w moim mieszkaniu?
– Powiem ci, jak otworzysz drzwi – krzyknął.
Zrobiła to i zanim zdążyła cokolwiek powiedzieć, Draco wparował do jej mieszkania pomrukując. – Ależ proszę Malfoy, zapraszam do środka – powiedziała sarkastycznie.
Draco był już w kuchni i patrzył na zdjęcia, leżące na stoliku do kawy.
– Też je dostałaś – powiedział, kiedy wyczuł jej obecność.
– Tak – odparła cicho, opierając się o ścianę.
– Kretyni, jak oni mogli! – wrzasnął Draco.
Hermiona podskoczyła wystraszona jego złością.
– Zdradzili nas Granger w moim domu, w moim łóżku! – krzyknął, wskazując jedno ze zdjęć Rona i Sadie prawdopodobnie nagich i całujących się w dużym czarnym łóżku w satynowej srebrnej pościeli.
Oczy Hermiony były jak spodki i kolejny raz opadła jej szczęka.
– A co ty do cholery masz na sobie? – powiedział Draco nadal wzburzony.
Dziewczyna spojrzała na siebie. Miała na sobie dwa rozmiary za duże spodnie, które kupiła na wyprzedaży i starą koszulę, która wiele przeszła. Jednak nie miała zamiaru pozwolić mu śmiać się z jej ulubionego codziennego stroju, dlatego skrzyżowała ręce na piersiach. – Mój strój jest w porządku. Przynajmniej jest wygodny.
Draco spojrzał na nią, jakby chciał zapytać, czy zwariowała. – Granger, w tym stroju wszystko jest nie tak. Nic dziwnego, że Łasica cię zostawił. Jego matka prawdopodobnie ubiera się bardziej seksownie od ciebie i to wiele wyjaśnia.
Hermiona zmrużyła oczy. Zawsze kiedy ma zły dzień on jeszcze musi ją dobić, tak żeby jeszcze bardziej bolało.
– Wiesz co, musimy zacząć od razu – powiedział Draco, zanim złapał ją za rękę.
Zanim się zorientowała teleportowali się. Potknęła się, kiedy wylądowali. Była nieco oszołomiona, kiedy zobaczyła, że Malfoy stoi obok niej. Rozejrzała się dookoła. Ku jej przerażeniu byli w sklepie z bielizną!

_______

Witajcie :) Z góry przepraszam za przerywanie w takim momencie. Autorka chyba chciała Was zachęcić do dalszego czytania. Mam nadzieję, że jej się to udało ;)
Jak widzicie Malfoy od razu przeszedł do roboty. Metamorfozę uznajemy za rozpoczętą ;) Co będzie się działo w sklepie z bielizną dowiecie się w następnym rozdziale. Powinien pojawić się na blogu na początku tygodnia.
Nie spodziewałam się tak pozytywnych reakcji na pierwszy rozdział, dlatego z całego serca dziękuję za tyle miłych komentarzy i wyświetleń :)
To chyba tyle. Komentujcie, oceniajcie miłego weekendu. Enjoy!

40 komentarzy:

  1. Polubiłam tę historię. :)
    Lubię Draco w takim wydaniu i Hermionę, która jest taka skupiona na pracy, że nie zwraca uwagi zupełnie na nic innego.
    Mam przeczucie, że ich wspólne zakupy - w sklepie z bielizną (!) - wywołają na mojej twarzy ogromny uśmiech!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hermiona jest po prostu sobą i to jest fajnie ;) cyniczny Draco jest baardzo fajny :D
      Oj tak masz dobre przeczucie, bo będzie się działo :)
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Rozdział super :) Malfoy, jak zwykle stanowczy i nie przyjmuje sprzeciwów :) Coś mi się wydaję, że Ron będzie żałował tego co zrobił :) Czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) tak masz rację Ron będzie bardzo żałował, ale jakoś mi go nie szkoda :)

      Usuń
  3. Bardzo spodobało mi się tłumaczenie "Ogień i lód" i to także zaczyna należeć do moich ulubionych. Z racji tego, że mój angielski jest słaby, nie mogę pozwolić sobie na czytanie zagranicznych Dramione... Oczywiście czekam na 3 rozdział ♡
    www.crazy-in-love-dramione.blogspot.com
    Pozdrawiam #Hedwiga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Ci się podoba :)
      Dziękuję za komentarz ;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Sklep z bielizną? Coś czuje w kościach, że będzie się działo :D
    Wybacz za tak krótki komentarz, ale cóż...praca :)

    Pozdrawiam
    Arabella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak będzie się działo, a to dopiero początek :)
      Tak wiem :) Dziękuję za komentarz
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Rozumiem Hermionę - za duże ciuchy po domu to normalka xD
    Podoba mi się, w jaki sposób została przedstawiona Hermiona, Draco wydaje się Adonisem (ale... mógł wyprzystojnieć po szkole xd, więc w sumie to nie ma do czego się przyczepić). To moje pierwsze opowiadanie, w którym Draco i Hermioną są razem tylko po to, aby zrobić komuś na złość.
    Super!
    Weny i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak luz i wygoda ponad wszystko :D
      Hermiona jest sobą, a Draco to arogancki przystojniak ;)
      Ta historia nieraz Was zaskoczy :)
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  6. Kobieto daj linka do oryginału, bo nie wyrobie czekając na kolejny rozdział tłumaczenia. Powodzenia przy tłumaczeniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Linka znajdziesz w spisie treści :)
      Dziękuję za komentarz ;)

      Usuń
  7. Rozdział naprawdę super!Draco ma niezły plan...... Ciekawe co będzie dział się w tym sklepie
    Mila

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie sądziłam, że Draco tak szybko weźnie się do roboty ;) ale patrząc na to, ile rozdziałów będzie mieć to opowiadanie, domyślam się, że zmiana Hermiony będzie dopiero początkiem.
    Sklep z bielizną? Proszę, wstaw kolejny rozdział jak najszybciej... ;P
    Gorąco pozdrawiam i życzę weny! Johanna Malfoy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Draco jest konkretny i nie lubi czekać :D tak to dopiero początek ;)
      Wstawię jak najszybciej się da :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Bardzo ciekawy pomysł na Dramione!!! "sklep z bielizną" brzmi baaaaaaardzo zachęcająco! Szybko dodawaj kolejny rozdział!
    A tak przy okazji to nigdy nie spotkałam tak bardzo nakręconej blogerki Dramione :D Cały czas mam banana na twarzy, gdy tylko do Cb zaglądam :P Podziwiam Cię i cieplutko pozdrawiam :D
    Co do tej historii - jest mega :D Coś mi się wydaje że Draco jest mocnoooo zainteresowany Hetmioną i to mi się podoba!
    Pozdrawiam jeszcze raz, Iva Nerda
    kiedyjestesprzymniedramione.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pomysł brawa należą się autorce :) będzie bardzo ciekawie ;) postaram się jak najszybciej dodać kolejny rozdział.
      Ja już tak mam, że jak coś mi się spodoba to publikuje :D Nie ma co podziwiać po prostu lubię tłumaczyć ;) wychodzi mi to lepiej niż pisanie :D
      Draco jest nią zainteresowany, ale jeszcze się upiera, że tak nie jest :D
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Wiesz, wspomniałam w moim ostatnim komentarzu, że nie lubię jak autor/autorka przerywają w takim momencie. Tym razem się wsciekłam. Rzucałabym laptopem po pokoju gdyby nie był mój :D Zastanawiam się co Draco zrobi z Hermioną w sklepie z bielizną (?) Czekam na kolejny rozdział - który, mam nadzieję - spodoba mi się tak jak ten i poprzedni.
    Pozdrawiam, Martha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, że tego nie lubisz, dlatego z góry przepraszam :) Draco oczywiście zacznie metamorfozę będzie ciekawie ;) postaram się dodać go jak najszybciej
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Niestety,uległam pokusie... :D Od razu po przeczytaniu pierwszego rozdziału przeczytałam całą resztę. Zarwałam całą nockę, ale było warto! Po zapoznaniu się z historią powiem tylko jedno - a dokładnie: powtórzę się - masz niesamowicie dobry gust, co do wyboru tłumaczeń! Ta historia jest tak genialna! Mimo, że teraz już ją znam to będę zaglądać, bo nie odpuściłabym sobie możliwości wyrażenia opinii na temat tego cuda, a teraz tego nie mogę zrobić, bo bym zaspojlerowała. Ale jedno muszę tutaj wspomnieć, ten rozwój akcji, ostatni, cudowny rozdział, a w dodatku cała ta metamorfoza, zmiana jaką przechodzi Hermiona, i jeszcze niesamowity kuzynek Draco i te nagłówki w gazetach, retrospekcje, wszystko(!), och, autorka miała niesamowity, ale to niesamowity pomysł! Niesamowity!!! :D
    Jak zawsze genialnie przetłumaczone, wszyściutko dokładnie, z niesamowitą dbałością o szczegóły! Brawo! :D
    Pozdrawiam!
    Charlotte

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za taki miły komentarz :) Ta historia ma coś w sobie. Fajnie, że mimo iż przeczytałaś będziesz tu zaglądać :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Ja też muszę przyznać, iż uległam pokusie i przeczytałam oryginał :3 Po prostu nie mogłam wytrzymać! :D Ta historia strasznie wciąga i jest cudowna! Jednak możesz być pewna iż będę czytać również Twoje tłumaczenie :*
    ~Pozdrawiam J.W.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak masz rację to bardzo fajna historia :) Cieszę się, że przypadła Ci do gustu ;) Fajnie, że będziesz czytać tłumaczenie. Bardzo mnie to cieszy :)
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  13. Proszę Cię wrzuć jeszcze dzisiaj trzeci! O ile masz.. błagam! :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem dlaczego, ale czytając niektóre fragmenty zastanawiałam się czy nie jest on gejem...
    Po chwili doszłam do wniosku, że to niemożliwe!
    Ostatnio za dużo czasu spędzam w temacie mody i wszystko sprowadza mi się do jednego.
    Wracając do tematu
    Rozdział jak zawsze świetny!
    Czekam na kolejny rozdział
    Pozdrawiam
    Letothers

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam, że nim nie jest :)
      Dziękuję fajnie, że się podoba ;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Twoje tłumaczenie, nie wiem czy za sprawą historii, czy za sprawą Twojego talentu do tłumaczenia - czyta się bardzo lekko. Z chęcią zostanę u Ciebie na dłużej, bo historia jest godna uwagi. Życzę cierpliwości w tłumaczeniu i mnóstwa synonimów pod ręką!

    Pozdrawiam serdecznie
    Snovi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za takie miłe słowa :) tak wiem, że czasem zdarzają się powtórzenia, ale cały czas nad tym pracuję :)
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  16. C-U-D-O-W-N-E!!!! Świetny plan i dobrze, że od razu sobie wszystko powiedzieli, ustalili na jakich to działa zasadach, mam nadzieję, że żadne z nich nie ucierpi! Czyta się szybciutko i lekko, tak jak lubię :). Historia wciąga! I to bardzo! Czekam co dalej! + te koperty ze zdjęciami były wyjątkowo oburzające i okrutne, pora na zemstę Malfoy & Granger :D.
    Pozdrawiam, Eleonora.
    http://corkimerlina-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie nikt nie ucierpi, będzie mnóstwo śmiechu :) Jak to mówią zemsta będzie słodka :D
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Szybko tlumacz! Trochę krótko, ale lubię taką korporacyjną - szczurzycę Hermione :) Lecę dalej :)
    Pozdrawiam,
    PomyLuna xoxo ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumaczę dwa opowiadania jednocześnie i staram się żeby rozdziały były jak najszybciej :) Krótkie rozdziały niestety też tu będą, ale mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Świetny rozdział ;)
    Robi się coraz ciekawiej ^^
    Narobiłam sobie zaległości, ale to dobrze, więcej rozdziałów na raz ;)
    Pozdrawiam ~Basiabella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie jeszcze ciekawiej :D Dziękuję fajnie, że się podoba ;)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  19. Baaaardzo mi się podoba, jedno z moich ulubionych dramione, mimo wszystko jest lekko i przyjemnie. Oby tak pozostało, bo mam już trochę dość szalonego Lucjusza z salonem tortur w piwnicy albo dwudziestej z kolei ucieczki Śmierciożerów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się z tak pozytywnych reakcji :) miało być lekko i zabawnie i jest :D
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Jak dobrze, że mogę iść czytać dalej, bo inaczej zabiłabym cię za przerwanie w takim momencie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Haha, akcja nabiera tempa!

    Osobiście bardzo współczuję Draco i Hermionie bycia zdradzonym, ale dzięki Ronowi i tej Sadie na bank moja ulubiona para się zejdzie. :) Już nie mogę się doczekać wizyty w sklepie z bielizną (wiedziałam, że będzie to pierwszy przystanek!), dlatego czytam dalej. ;)

    OdpowiedzUsuń